Podobno ktoś coś kiedyś powiedział. Że niby maleje. Wiecie, takie morskie opowieści. Oficer Rowerowy stanowczo zadał kłam tym niecnym tezom, pokazując, że w czerwcu rośnie i to jak na drożdżach!
Film był nakręcony tak fantastycznie, że pokusiłem się o sprawdzenie, czy dałoby się nakręcić równie dobry prequel. No bo czerwiec wiadomo, fajny, koniec szkoły, witajcie wakacje, ale przecież nie wypada pozostałych miesięcy tak jawnie dyskryminować.
Sciągnąłem dane z http://mobilnykrakow.pl/rowery/#otwarte-dane i naszkicowałem wykres za pierwsze pół roku dla wszystkich liczników które działały od początku 2018 roku.

Od razu widać, że aż tak świetnie jest przede wszystkim w czerwcu. Bo wcześniej bywa różnie. Uwzględniając całe pierwsze półrocze dostajemy
Licznik | Średnia różnica liczby przejazdów |
---|---|
Bulwary | -207.81 |
Dworzec Główny | -62.40 |
Kotlarska | 150.92 |
Mogilska | -175.26 |
Monte Cassino | -3.54 |
Smoleńsk | 13.82 |
Tyniecka | -146.60 |
Wadowicka | 55.67 |
Wielicka | 155.86 |
Średnia | -24.37 |
Innymi słowy może w czerwcu wzrosło, ale za to w pozostałych miesiącach zmalało. I to zmalało na tyle, że w rezultacie sumarycznie w pierwszej połowie 2019 roku liczba przejazdów zarejestrowanych przez dostępne liczniki spadła względem pierwszej połowy 2018 roku.
Zastosowana metodologia oczywiście ma swoje słabe strony i właściwie wcale nie mówi na ile zmienił się ruch rowerowy w Krakowie. No ale z drugiej strony mówi nie mniej, niż buńczuczny tweet Marcina Wójcika. Dlatego też odpowiem filmem 😉